Podejmując decyzję o kupnie samochodu do firmy, każdy przedsiębiorca kieruje się swoimi preferencjami. Warto jednak swoje przekonania motoryzacyjne skonsultować z księgowym, doradcą, aby nie stracić, jak kiedyś jeden z moich podatników, dla którego zakup wymarzonego samochodu do firmy stał się problemem roku i największym kłopotem finansowym od lat. Zakup samochodu konsultował z „kolegami”, a nie z księgowymi i doradcami. Po sprowadzeniu samochodu z UE w ramach transakcji WNT zaczęła się lawina problemów.
Ostrzeżenie! Nieznajomość prawa i jego jawne lekceważenie czyści kieszenie nieroztropnych przedsiębiorców! W przypadku zakupu towarów z terytorium UE w ramach wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów (WNT) podatkiem naliczonym jest wartość podatku należnego. W tamtych latach, jak wielu z nas pamięta, od zakupu samochodów osobowych można było odliczyć nie więcej niż 6000 zł. Nietrudno sobie wyobrazić szok, jaki przeżył właściciel firmy, kiedy musiał dopłacić 44 000 podatku VAT! Samego podatku VAT od zakupu luksusowego samochodu było bowiem aż 50 000 zł. Niestety, nie była to transakcja neutralna, bo obarczona ograniczeniami z powodu nabycia samochodu osobowego, co wynikało bezpośrednio z przepisów ustawy o VAT. Zatem z 50000 zł skorzystał tylko 6000, a resztę musiał dopłacić....Chcesz dowiedzieć się więcej?
Dostęp do pełnej treści materiałów wymaga subskrypcji. Dołącz do naszej społeczności już dziś!
Subskrybuj teraz
